Książkę przeczytałem dlatego, że w kinach pojawił się film nakręcony na podstawie tego właśnie opowiadania, który bardzo chciałem obejrzeć. Książka opowiada o małym chłopcu, który wyruszył w podróż poszukując przyjaciela. Mały Książę podróżując po wszechświecie spotykał różne planety małe i duże, a na nich dorosłych ludzi i ich problemy, które ich dręczyły. Mały Książę oczywiście nie rozumiał tych problemów, ale zawsze chciał pomóc. Rozmawiając z Królem, Pijakiem, Latarnikiem i Bankierem stwierdził, że życie dorosłych jest smutne i samotne, bo myślą tylko o zarabianiu pieniędzy, sławie, robieniu kariery, nie mają przyjaciół. Myślą tylko o sobie. Pomimo, że trudno czytało mi się tę książkę to bardzo mi się podobała. Ładne są też w niej ilustracje, dzięki którym łatwo można sobie wyobrazić np. jak wygląda wąż boa, który właśnie połknął słonia.

Szymon Ciszek, klasa 4B