W ogrodach kwitną wrzosy, a my wracamy do szkoły

Wrzosy to symbol zbliżającej się jesieni, kojarzą się nam więc ze schyłkiem lata, zaś jego koniec zwiastuje powrót uczniów do szkoły. Ci wracają do niej z zapałem do pracy, z którym różnie bywa po kilku miesiącach nauki, jednak na początku roku szkolnego wszyscy stawiają sobie szczytne zadania i ambitne cele, mając nadzieję, że   zostaną zrealizowane i zakończą się sukcesem.

Podczas uroczystej inauguracji nowego roku szkolnego 2022/2023 Dyrektor szkoły, Pani Alicja Trybus powitała serdecznie zaproszonych gości: Radnego RM w Mosinie, Pana Jana Marciniaka, zastępcę Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 2 w Mosinie, Pana Marcina Zawartowskiego, Nauczycieli, Pracowników szkoły, Rodziców i przede wszystkim Uczniów. Pani Dyrektor przypomniała , że miniony rok szkolny był niezwykle trudny i wyraziła nadzieję, że obecny będzie spokojniejszy, a uczniowie będą zdobywać wiedzę, ucząc się w murach szkoły i cieszyć się bezpośrednim kontaktem z nauczycielami i rówieśnikami. Zachęcając uczniów do wytężonej pracy, Pani Dyrektor zwróciła się także do Uczniów z Ukrainy, tych, którzy już uczą się w naszej szkole oraz tych, którzy rozpoczynają dopiero w niej naukę. Wszystkich zapewniła, że   zostaną  otoczeni opieką.

Następnie głos zabrał Pan Jan Marciniak, który podkreślił, jak wielu uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Mosinie osiągnęło w minionym roku szkolnym sukcesy,   odniósł się też do faktu, że  wiele dzieci z Ukrainy znalazło w murach naszej szkoły spokojną przystań.

Rozejście się do klas na spotkanie z wychowawcami poprzedziła część artystyczna przygotowana przez utalentowanych artystów z kl. VI b pod kierunkiem Pani Anny Ciesielskiej.

1 września kojarzy się nam nie tylko z nowym rokiem szkolnym. W 1939 r., właśnie 1 września,  wybuchła II wojna światowa. Każdego roku   wspominamy te tragiczne wydarzenia, a pamięć o ofiarach tej straszliwej wojny czcimy minutą ciszy. Tak było i dzisiaj. Ta cisza była bardzo znamienna, bowiem wspominaliśmy także  ofiary wojny toczącej się tuż za naszą wschodnią granicą.
Wiesława Szubarga

 

Skip to content