Seminarium nauczania o Holocauście dla edukatorów z Polski w Instytucie Yad Vashem-relacja

W dniach od 4-13 lutego wraz z grupą 19 nauczycieli z Polski uczestniczyłam w 30. Seminarium w Instytucie Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu w Jerozolimie. Seminaria odbywają się w ramach projektu Zachować pamięć. Historia i kultura dwóch narodów i są organizowane przez Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie oraz Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. Seminaria gromadzą pasjonatów historii: nauczycieli oraz pracowników naukowych z różnych województw, którzy są zainteresowani poszerzeniem wiedzy na temat kultury i historii narodu żydowskiego i są otwarci na poszukiwanie nowych metod nauczania o Holocauście.

Przed wyjazdem- dwa dni w ORE i Polin
To był dla nas ważny czas na wzajemne poznanie się i integrację grupy. Poznałam świetnych ludzi, mających dużą wiedzę i nietuzinkowe pomysły na pracę z młodzieżą. Bardzo szybko okazało się, że stanowimy zgrany zespół i wspólnie spędzony był dla nas okazją do zawiązanie nowych znajomości, a może nawet- przyjaźni. Do wyjazdu przygotowała nas Ewa Bobińska z Ośrodka Rozwoju Edukacji, która w organizację seminariów wkłada serce
i ogromną energię. Jeden dzień zajęć w Polin przybliżył nam tematykę kultury i historii żydowskiej. Z kolei wykład Roberta Szuchty poszerzył naszą wiedzę na temat gett
na okupowanych ziemiach polskich w latach 1939-44.

Trudny poranek i wylot do Izraela
Trudny, bo pobudka o trzeciej w nocy i wyjazd z Sulejówka na lotnisko, a później lot do Tel Awiwu z międzylądowaniem w Kijowie. Widoki z okna samolotu- niezapomniane, szczególnie lot na Morzem Śródziemnym, Cyprem i Izraelem.

Inny krajobraz i… temperatura
Temperatura 22stopnie Celsjusza, pomarańczowe i cytrynowe sady z drzewami obsypanymi owocami, kwitnące lewkonie, fiolki alpejskie oraz palmy to krajobraz, z którym się zderzyliśmy jadąc autokarem z Tel Awiwu do Jerozolimy. Charakterystyczne ukształtowaniem terenu ze skalistymi wzgórzami i białą architekturą. Podziwialiśmy tak inny od naszego- zimowego- krajobraz.

Jerusalem i Stare Miasto
Po krótkim odpoczynku, w towarzystwie przewodnika oraz żołnierza, który dbał o nasze bezpieczeństwo, wyruszyliśmy na Stare Miasto. Zwiedziliśmy Bazylikę Grobu Pańskiego poszliśmy pod Ścianę Płaczu. Chłonęliśmy atmosferę dzielnicy żydowskiej, chrześcijańskiej, z dala słyszeliśmy śpiew muezina, który z minaretu nawoływał do modlitwy. Widoki napomniane: Wzgórze świątynne, Wzgórze Oliwne, dzielnica armeńska, arabska, meczety, świątynie prawosławne, na ulicy Żydzi w chałatach spieszący na modlitwę przed zachodem Słońca pod Ścianę Płaczu, Arabowie nakłaniający do zakupów, zapach aromatycznych przypraw i mocnej kawy. Pozostanie nam w pamięci widok Żydów zatopionych w modlitwie przed Ścianą Płaczu. Nie podchodziliśmy zbyt blisko Ściany, bo czuliśmy, że jest to strefa sacrum dla Żydów. Wróciliśmy do hotelu z ogromnym niedosytem, dlatego każdy z nas
w następnych dniach wracał na Stare Miasto i z precyzją historyka na własną rękę odwiedzał różne miejsca. Na zwiedzanie pozostawały nam jedynie wieczory i noce, ponieważ dzień mieliśmy wypełniony zajęciami.

Yad Vashem
Instytut Pamięci Męczeństwa i Bohaterów Holokaustu powstał w 1953 r. na mocy decyzji Knessetu- parlamentu Izraela. Zajmuje się dokumentowaniem historii narodu żydowskiego oraz szeroko pojętą edukacją dostosowaną w formach do nowoczesnej edukacji. Ważnym celem działania Instytutu jest upamiętnienie ofiar Holocaustu oraz nadawanie tytułów Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Podczas zajęć poznaliśmy filozofię nauczania Międzynarodowej Szkoły Nauczania o Holokauście oraz zasoby zgromadzone na stronach internetowych Yad Vashem, w Centrum Wizualnym, poznaliśmy wybrane filmy dokumentalne i relacje Ocalonych oraz interesujące, zarówno w formie, jak i przekazie studenckie projekty artystyczne. Miejsca upamiętniające ofiary Zagłady poznawaliśmy przez kilka dni. Na początek Dolina Gmin, z kamiennym labiryntem upamiętniającym państwa
i miejsca dotknięte Zagładą, następnie Nowe Muzeum Historyczne z Salą Imion,
następnie Sala Pamięci z nazwami obozów zagłady i płonącym zniczem. Emocje, które nam towarzyszyły trudno opisać, przeżycia były nam dawkowane, po te najtrudniejsze z którymi przyszło nam się zmierzyć, kiedy przechodziliśmy przez poruszające wnętrze Pomnika Dzieci, w którym w ciemności wypełnionej 1,5 mln światełek przypominających gwiazdy, odczytywane są imiona dzieci- ofiar Holocaustu. Byliśmy także w Ogrodzie Sprawiedliwych, przy drzewku Ireny Sendlerowej oraz na Górze Herzla poświęconej powojennej historii Izraela.

Czas na naukę i pracę
Kolejne dni wypełniły nam warsztaty, wykłady, zwiedzanie Yad Vashem, spotkania
z Ocalonymi. Instytut przygotował dla nas 100 godzin zajęć, które trwały od 8 rano do 18, potem wracaliśmy do hotelu na kolację, by o 20 mieć kolejne spotkania. Zajęcia charakteryzowały się wysokim poziomem merytorycznym oraz różnorodnością i były dla nas cennym doświadczeniem. Wykładowców cechował profesjonalizm, dbałość o punktualność
i wykorzystanie każdej minuty zajęć. Większość zajęć prowadził dla nas Alex Dancyg, którego rodzina wyjechała z Polski w 1957r., gdy miał 9 lat. Obecnie mieszka w kibucu nieopodal Strefy Gazy. Często odwiedza Polskę. Alex zaskakiwał nas znajomością polskiej historii, literatury, nie tylko cytował fragmenty polskich utworów, ale także zawstydzał nas niezwykłą wiedzą na temat polskiego sportu. Zaangażowany w realizację filozofii Yad Vashem, z poczuciem humoru, otwarty na ludzi, życzliwy, nie pozwalający sobie i nam na chwilę wytchnienia. Z kolei Orit Margaliot prowadziła dla nas liczne warsztaty
i zapoznała nas z ekspozycjami w Yad Vashem. Początkowo skupiliśmy się na historii
i kulturze narodu żydowskiego przed wojną, by następnie zająć się czasem Zagłady, po czym przeszliśmy do czasów powojennej historii Żydów i powstania państwa Izrael.

Wykłady
Alex Dancyg przybliżył nam tematykę życia narodu żydowskiego przed wojną oraz zgłębił zagadnienie Holocaustu jako zjawiska bez precedensu. Zwrócił uwagę na to, że cierpienie Żydów nie jest unikalne, bo każde cierpienie jest totalne. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że
z 16,6 mln Żydów żyjących przed wojną w czasie Holocaustu zginęło 6 mln, co oznacza, że życie straciła 1/3 narodu żydowskiego, to takie porównanie dopiero pokazuje skalę Zagłady. Tematem rozważań kolejnego wykładu Alexa był udział polskich Żydów w żydowskiej tradycji i religii. Z kolei rabin Yishaya Balog wyłożył nam istotę judaizmu. Wykład rozpoczął od różnych narracji na temat Holocaustu, podkreślił specyfikę narracji o Holocauście w Yad Vashem- podstawą nauczania o Zagładzie jest podkreślenie roli życia, to pokazanie także tego, jak Żydzi starali się żyć w czasie Zagłady. Dalsza część wykładu poświęcona była obowiązkom, roli nauki, życiu jako fundamentowi wszystkich praw, małżeństwu, żydowskim świętom. Ten wykład był zdecydowanie za krótki, pozostaliśmy z wieloma pytaniami,
na które rabbi nam już nie zdążył odpowiedzieć. Wykłady autorstwa dr. Epsteina Simcha dotyczyły prześladowania Żydów w nazistowskich Niemczech i drogi do ostatecznego rozwiązania. Wykładowca poruszył temat reakcji Żydów na prześladowania i pojawiający się w ich życiu dylemat co dalej.

Warsztaty
Profesjonalnie przygotowane, różnorodne, z ogromną ilością źródeł i pomysłów, jak rozmawiać z uczniami na trudny temat Zagłady. Alex, w czasie swojego warsztatu, zabrał nas na spacer po żydowskiej uliczce, gdzie spotkaliśmy naszych bohaterów- Żydów różnych profesji, poglądów, zainteresowań, różnego stosunku do Polski. Dostaliśmy źródła
i budowaliśmy narrację na ich temat, by pod koniec warsztatów dowiedzieć się, jak potoczyło się ich dalsze życie. Alex przedstawił nam także koncepcję metodyczną warsztatu Operacja Reinhardt oraz warsztatu Jak nauczać o Holocauście przez poezję. Orit zaprosiła nas
na warsztat Auschwitz Album – rodzina Lilly Jacob, warsztat oparty o zdjęcia wykonane przez niemieckich żołnierzy, którzy fotografowali transport Żydów do Auschwitz, w którym znalazła się Lilly Jacob. Odczytywaliśmy informacje ukryte w obrazach, staraliśmy się określić kim byli bohaterowie obrazów, jakie towarzyszyły im przeżycia, dźwięki, zapachy. Kolejną propozycją warsztatową Orit były zajęcia pt. Powrót do życia- warsztaty na temat wyzwolenia. Z kolei Gabriel Horowic prowadził rozważania na temat tego, jak pracować
z ocalonymi z Holocaustu w klasie.

Spotkania
W mojej pamięci na zawsze pozostaną spotkania z Ocalonymi.
Gabriel Horowic opowiedział o ucieczce z getta w Częstochowie na krótko przed jego likwidacją i trudnych poszukiwaniach dalszych miejsc schronienia. Szczęśliwie jego rodzina trafiła na Wacława Miłkowskiego- dziś Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. To niezwykłe świadectwo złożył nam Gabriel, który zapamiętał czas Zagłady jako dziecko, któremu w ramach rekwirowania mienia, zabrano konia na biegunach, a jego jedyna książka W pustyni i w puszczy, którą zna niemal na pamięć, została sprzedana za bochenek chleba.
Alona Frankel- pisarka i rysowniczka, piękna, dowcipna, która swoją opowieść rozpoczęła
od stwierdzenia, że za kilka miesięcy będzie miała 80 lat. Z zachwytem słuchaliśmy Ocalonej z Zagłady Alony, która mając za sobą trudną wojenną historię mówi, że życie jest piękne. Oglądaliśmy jej dziecięce rysunki i słuchaliśmy o myszkach- jej przyjaciółkach z czasów wojny, z którymi dzieliła się okruszkami chleba.
Romuald Waszkinel –Jakub Weksler- który opowiedział nam poruszającą historię- ocalałego dziecka żydowskiego wychowywanego w polskiej rodzinie, nie mającego świadomości swoich żydowskich korzeni, podejmującego studia w seminarium, późniejszej drodze kapłańskiej i informacji, że jest Żydem, którą otrzymał będąc już dorosłym człowiekiem.
Niezwykle istotne było dla nas spotkanie z dziennikarzem Aryehem Golanem, który przedstawił nam współczesną scenę polityczną Izraela. Mówił o trudnych drogach poszukiwania kompromisu, szansach na porozumienie między Izraelczykami
a Palestyńczykami. Z drugiej strony zwrócił uwagę na fakt pokojowego współistnienia Arabów i Izraelitów, którzy na co dzień mieszkają obok siebie i razem pracują.
Spotkaliśmy się również z izraelskim poetą Eliazem Cohenem, czytaliśmy jego wiersze
i próbowaliśmy je interpretować.

Zaproszenie na szabat i wycieczka na Pólnoc
Nasi wykładowcy, Alex i Orit, zaprosili nas na szabat. W piątkowy wieczór zapaliliśmy
w hotelu świece szabasowe i elegancko ubrani wyruszyliśmy na nabożeństwo do synagogi. Szliśmy środkiem ulicy, ponieważ ruch w Jerozolimie w szabat zamiera, nie jeżdżą tramwaje, sporadycznie można spotkać na ulicy samochody. Tak wygląda sytuacja w Jerozolimie, która jest bardzo religijna. Inaczej jest już w Tel Awiwie , mówi się: W Jerozolimie się modli, w Tel Awiwie bawi, a w Hajfie pracuje. W synagodze wraz z kobietami żydowskimi uczestniczyłam w nabożeństwie na babińcu, próbując nadążyć z odszukiwaniem kolejnych psalmów, które śpiewano. Zaskoczył nas widok tańczących mężczyzn, którzy z wielką radością przeżywali nabożeństwo. Po powrocie do hotelu Orit i Alex zaprosili nas na pyszną szabasową kolację. Sobota, jako kolejny dzień szabatu, była dniem, kiedy nie mieliśmy zajęć i wyruszyliśmy
na wycieczkę na Północ do Galilei. Zwiedziliśmy Nazaret, Kafarnaum, byliśmy nad Jeziorem Genezar. Podziwialiśmy piękne widoki: krajobrazy, przyrodę i architekturę. Wrażenia
i przeżycia niezapomniane.

Co dalej?
Wielu z nas potrzebowało czasu, by uprać się z ogromem przeżyć, niektórzy sprawdzili już ceny lotów do Jerozolimy. Chcemy tam wrócić, ale teraz musimy podzielić się naszą wiedzą z innymi. Przekazać ją w ciekawy sposób naszym uczniom oraz kolegom. Tym bardziej, że Alex już zapowiedział swoją wizytę w naszych szkołach.
W wyjeździe towarzyszyli nam koordynatorzy z Wielkopolski: Dyrektor ODN w Kaliszu- Jan Bartczak oraz Wiesława Araszkiewicz, którym bardzo dziękuję za niezapomniane przeżycia.
Fotorelacja na stronie
https://www.facebook.com/pg/Zesp%C3%B3%C5%82-Szk%C3%B3%C5%82-w-Mosinie-135269153320660/posts/?ref=page_internal
Beata Buchwald

Skip to content