Czytamy w Polsce… nieco więcej !

Od przeszło 30 lat Biblioteka Narodowa prowadzi systematyczne badania czytelnictwa książek. Ostatni raport został przeprowadzony jesienią 2023 roku. Badana wybrana losowo grupa Polek i Polaków w wieku co najmniej 15 lat, liczyła 2012 osób.

43% badanych w czasie roku poprzedzającego badanie przeczytało co najmniej jedną książkę. To najwyższy wzrost od 10 lat i wynosi 9 punktów procentowych.

Z wypowiedzi biorących udział w badaniu wynika, że „otrząsnęliśmy się” po pandemii i mimo trudnych doświadczeń za wschodnią granicą wyraźnie odczuwalny jest wzrost optymizmu. Biblioteka Narodowa interpretując pozyskane dane wskazuje, że osoby, które z większym optymizmem patrzą na swoje życie, a także mają poczucie bezpieczeństwa materialnego, częściej czytają.

Mimo, że lektura książek nie jest powszechną praktyką, można stwierdzić, ze zdecydowanie więcej czytają osoby uczące się i studiujące. Spośród nich 68% przeczytało co najmniej 7 książek w minionym roku. Tylko co trzeci edukowany zgłasza, że nie lubi czytać i zajmują go tylko obowiązkowe lektury. Połowa uczniów i studentów deklaruje, że lubi albo bardzo lubi czytać książki. W tych środowiskach częściej rozmawia się o muzyce, której się słucha, o oglądanych filmach, ale też o czytanych książkach. Jest to czas kształtowania poglądów na różne sprawy. O wielu z nich lepiej jest przeczytać niż ich doświadczyć. A co potem, gdy skończy się nauka? Z osób, które napisały, że nie przeczytały w ostatnim roku żadnej książki, aż 60% twierdzi, że dawniej czytały, ale robiły to tylko w szkole lub na studiach. Mniej czasu, czy jednak wpływ środowiska?

Więcej czytających znajdziemy w miastach liczących co najmniej 200 tys. mieszkańców, bo więcej tam osób z wyższym wykształceniem i osób wykonujących pracę, która niejako wymusza czytanie. Najrzadziej książki czyta się w małych miastach, liczących do 20 tys. mieszkańców. Ale liczba czytelników na wsi dorównuje podanej średniej wszystkich badanych czyli 43%.

To, że się czyta, albo nie, jest wypadkową wielu zmiennych, ale można orzec, że nawyki czytania dziedziczy się w środowisku rodzinnym. Czyli czytający rodzice, swoim przykładem zachęcają do czytania dzieci. Podobnie jest z posiadaniem domowej biblioteczki. Większe prawdopodobieństwo kształtowania zainteresowań czytelniczych odnajdziemy w domu, w którym książki są w zasięgu ręki.

Książki papierowe, a książki elektroniczne?

Na podstawie przeprowadzonego badania okazało się, że książki w formatach cyfrowych są wciąż zdecydowanie mniej popularne niż drukowane. Lekturę co najmniej jednego tytułu na ekranie urządzenia elektronicznego w 2023 roku zadeklarowało 7% czytelników, ale grupa ta powoli rośnie.

Na podstawie raportu Biblioteki Narodowej przygotowała

Małgorzata Szeszko

nauczyciel bibliotekarz

Skip to content