Jakiś czas temu, wspólnie z Panią Anną Arlt-Stelmachowską, w ramach działalności Szkolnego Koła Wolontariatu, odwiedziłyśmy oddział Opieki Paliatywno-Hospicyjnej w szpitalu w Puszczykowie. Celem naszej wizyty było zdiagnozowanie potrzeb zgłaszanych przez pacjentów oddziału oraz wola, by choć w minimalnym stopniu, jako społeczność szkolna, móc się przyczynić do zaspokojenia tych potrzeb.

Na miejscu zostałyśmy ciepło przyjęte. Czekała na nas pani psycholog kliniczna, która oprowadziła nas po oddziale i z zaangażowaniem, czułością i ogromną troską opowiedziała o podopiecznych.

Idąc korytarzem, dostrzegłyśmy napis na ścianie: „Czas to jest coś najcenniejszego, co możemy dać drugiemu człowiekowi”. Ten najcenniejszy dar ofiarowuje pacjentom każdego dnia wykwalifikowany zespół złożony z lekarzy, pielęgniarek, dietetyka i kapelana. Osoby te starają się jak najlepiej zaspokoić podstawowe potrzeby podopiecznych, przede wszystkim złagodzić objawy postępującej choroby, uśmierzyć ból , zaspokoić potrzeby psychiczne, socjalne i duchowe chorych.

Personel oddziału paliatywnego wkłada wiele serca w to, by pacjenci, choć na chwilę, mogli zapomnieć o swoim, często trudnym, położeniu. Wszystko po to, by podtrzymać jakość życia osób ciężko chorych na możliwie najwyższym poziomie oraz dać im poczucie bezpieczeństwa.

W działaniach tych wspierają personel wolontariusze. Na oddział przychodzi też pewien pan, który odwiedza po kolei wszystkie pokoje pacjentów i podczas tych wizyt gra na gitarze  klasyczne utwory.  Dźwięków tej kojącej muzyki i my  ze wzruszeniem wysłuchałyśmy.

Podczas wizyty na oddziale Opieki Paliatywno-Hospicyjnej zdałyśmy sobie sprawę, że praca w tym szczególnym miejscu  przewartościowuje myślenie o życiu i podejście do niego i sprawia, że  dostrzega się kruchość istnienia.

Chciałybyśmy , by na  twarzy pacjentów, ludzi ciężko chorych,  pojawił się uśmiech, dlatego proponujemy Wam udział w akcji, o której szczegółach napisałyśmy w ogłoszeniach na Librusie.

Wiesława Szubarga
Anna Arlt-Stelmachowska